Włamanie i kradzież pianki akustycznej

Około trzy, lub cztery lata temu, nie pamiętam tego dokładnie zaczęliśmy wraz moją małżonką budować swój własny dom. Po ślubie zamieszkaliśmy u rodziców mojej małżonki, u której oczywiście mieszka nam się bardzo dobrze, ponieważ bardzo dobrze się dogadujemy, także Ci moi teściowie pomagają nam w wychowaniu i opiece dwójki naszych małych dzieci.

Nie tylko pianka akustyczna została skradziona

pianka akustycznaJednakże z żoną postanowiliśmy wybudować własny dom, ponieważ zawsze to lepiej być na swoim, tym bardziej, że jesteśmy jeszcze młodzi, do tego ja dostałem od swoich rodziców działkę budowlaną w bardzo dobrej lokalizacji, ponieważ znajduje się niedaleko zarówno mojego, jaki i mojej małżonki domu rodzinnemu. Więc, jak nie teraz budować, no to kiedy? Postanowiliśmy więc wybudować swój własny dom. Niestety wszystko to trwa bardzo długo, ponieważ jest to wszystko bardzo kosztowne i czasochłonne. Jednak inwestowaliśmy dużo pieniędzy i wszystko szło sprawnie. Szybko podłączyliśmy wszelki niezbędne do funkcjonowania instalacje,wybudowaliśmy dom, przykryliśmy dachem, zamontowaliśmy drzwi i tym podobne rzeczy. Już zostało nam tak na prawdę samo wykończenie domu. Jednakże spotkało nas bardzo nieprzyjemne zdarzenie. Ponieważ włamano nam się do domu. Wiadomo nic tam jeszcze nie mieliśmy, ale kłopot w tym, że planowaliśmy właśnie w naszym domy zamontować panele akustyczne. Oczywiście same panele, jak i potrzebna do ich zamontowania tania pianka akustyczna, która na szczęście nie jest rzeczą drogą. Z tego, co pamiętam potrzebna była również mata akustyczna, z którą mieliśmy drobny problem, ponieważ jest ona ciężko dostępna w sklepach. Potrzebna była również do zamontowania paneli nowa mata wygłuszająca, ale na szczęście nie musieliśmy jej pożyczać, bo mój brat miał taką na zbyciu. Wszystkie te rzeczy znajdowały się właśnie w tym domu, ponieważ montaż ich miał się odbywać już na dniach. Jak się pewnie domyślacie wszystko zostało skradzione. Jest nam strasznie szkoda, ponieważ wszystkie te rzeczy kosztowały nas dużo pieniędzy.

Tak już się oboje cieszyliśmy bardzo nam montaż tej instalacji, a teraz tak na prawdę nie wiadomo co zrobić. Policja już szuka sprawców, ale szukają już ich prawie miesiąc i żadnego postępu nie ma. Pewnie, znając życie nie uda się ich odnaleźć i razem z żoną będziemy kilka tysięcy złotych do tyłu. Jednak cóż, jakoś sobie będziemy musieli z tym poradzić.